środa, 5 listopada 2014

Tiramisu z pomarańczową nutą

Tiramisu to mój ukochany i chyba najprostszy z wykwintnych deserów. Zawsze się sprawdza, czy to przyjęcie rodzinne, czy służbowe, czy umilenie dnia codziennego. W sezonie letnim idealnie komponuje się ze świeżymi malinami lub porzeczkami, w sezonie zimowym ze skórką pomarańczową lub orzechami, a tak naprawdę jeśli macie opanowaną bazę, można go łączyć ze wszystkim ;)W klasycznym kremie tiramisu nie dodaje się nic prócz żółtek i mascarpone, jeśli jednak chcecie rozrzedzić trochę krem można dodać ubitą pianę z białek, jeśli zagęścić by był bardziej "treściwy" można dodać ubitą śmietanę pół na pół z masą mascarpone jajeczną. Tak samo jeśli chodzi o dodanie amaretto - jeśli nie lubicie alkoholu lub przygotowujecie deser dla dzieci/osób które nie mogą go spożywać, możecie go po prostu ominąć. Tiramisu ze zdjęcia zostało przygotowane w formie tortu na spodach biszkoptowych, które można upiec samemu lub kupić gotowe. Oryginalne tiramisu przyrządza się na biszkoptach typu lady fingers w brytfance.



Składniki:
*krem
2 łyżki drobnego cukru
6 jaj - żótka (w temperaturze pokojowej)
500g mascarpone ( w temperaturze pokojowej)
skórka otarta z jednej pomarańczy
*do nasączenia
1,5 kubka bardzo mocnej i słodkiej kawy (może być rozpuszczalna)
sok wyciśnięty z jednej pomarańczy
2 łyżki likieru amaretto (opcjonalnie)
*dodatkowo:
opakowanie biszkoptów typu lady fingers (lub spody biszkoptowe - tort)
2 łyżki gorzkiego kakao

Przygotowanie:
Najlepiej dzień wcześniej przygotowujemy bardzo mocną i słodką kawę. W tym celu zalewamy 400ml wrzątku 3 łyżki kawy mielonej lub rozpuszczalnej z 3 łyżkami cukru. Następnego dnia dodajemy do kawy sok wyciśnięty z jednej pomarańczy i 2 łyżki amaretto (opcjonalnie).
Przygotowujemy krem: jajka sparzamy we wrzątku, oddzielamy żółtka od białek. Białka można zamrozić i wykorzystać przy robieniu bezy. Żółtka wrzucamy do miski i ucieramy na wysokich obrotach z cukrem, aż nabiorą lekko białej barwy. Po łyżce dodajemy mascarpone i ucieramy na gładką masę, dodajemy posiekaną skórkę otartą z jednej pomarańczy.
Biszkopty moczymy pojedynczo w kawie i wkładamy do głębszego naczynia (najlepiej brytfanki, naczynia żaroodpornego). Pokrywamy połową kremu. Tak samo przygotowujemy drugą warstwę. Gotowe Tiramisu posypujemy za pomocą sitka gorzkim kakao. Chłodzimy w lodówce kilka godzin, a najlepiej dobę. Smacznego! ;))

PS: Przy przygotowaniu Tiramisu w formie tortu po kolei nasączamy spody biszkoptowe i przekładamy kremem ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz