Zawsze uważałam, że śniadanie to najfajniejszy posiłek dnia. Jak już wspomniałam, na co dzień preferuje owsiankę, jednak w weekendy, kiedy mam więcej czasu, lubię przygotować coś specjalnego ;) Tosty francuskie są super, a przygotowane w niedzielę, z dobrymi dodatkami, są naprawdę wyjątkowe ;)
3 kromki chleba żytniego
2 jajka 0
3 łyżki mleka
szczypta soli
szczypta pieprzu
ser kozi w plasterkach (można znaleźć w niemieckiej sieciówce na "L")
garść rukoli
6 pomidorków koktajlowych
ząbek czosnku
łyżka oliwy
50 ml białego wina
garść płatków migdałowych
100 g boczku pokrojonego w kostkę
Przygotowanie:
Na suchej patelni prażymy migdały w płatkach. Jak lekko się zrumienią przesypujemy na talerz. Na tą samą patelnię wrzucamy boczek i podsmażamy, aż będzie brązowy i chrupiący. W między czasie na innej patelni rozgrzewamy oliwę. Dodajemy pokrojone w ćwiartkę pomidory, posiekany czosnek i wino. Doprowadzamy do miękkości, ale tak, żeby pomidory się nie rozpadły. Kiedy sos i boczek dochodzą na patelniach, przygotowujemy tosty. W głębokim talerzu rozbijamy jajka. Dodajemy mleko i przyprawy, mieszamy. Kromki chleba kroimy na trójkąty, obtaczamy w jajku. Zdejmujemy boczek z patelni zostawiając wytopiony tłuszcz. Smażymy na nim przygotowany chleb w jajku, aż się zarumieni. Przekładamy tosty na talerz, kładziemy na nie kozi ser, rukolę, polewamy sosem pomodoro fresco, posypujemy boczkiem i prażonymi migdałami. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz